Przyznam Ci się szczerze – robię to podsumowanie głównie dla siebie 🙂 To dla mnie bardzo istotne – w perspektywie lat chciałbym widzieć kolejne swoje kamienie milowe. A miesiąc czerwiec pod wieloma względami był rewolucją.
Statystyki bloga
Przede wszystkim pod względem statystyk. To pierwszy miesiąc, w którym złamałem pewną granicę – przekroczyłem 10 000 unikalnych czytelników w miesiąc. Dla mnie w tym momencie to ogromna ilość. Napawa mnie to ogromną dumą i zadowoleniem. Choć zdaje sobie sprawę, że w świecie blogosfery to nie są potężne liczby – z drugiej strony każdego miesiąca notuje ponad 30% wzrost. W tym tempie pod koniec roku być może potroję tą liczbę!
Mam listę rocznych celów, które chce osiągnąć. Zarówno zawodowo, jak i życiowo. Blog jest tam na bardzo ważnym miejscu. Założyłem sobie, że przez cały 2016 rok chciałbym, aby mojego bloga odwiedziło ponad 100 000 UU. To moje marzenie, które może realnie się sprawdzić (jeśli zachowam aktualny przyrost czytelników). Sprawdzają się porady JasonHunta, że wzrost ruchu jest bezpośrednio zależy od regularności publikowania. W czerwcu opublikowałem 18 artykułów. W poprzednich miesiącach – w maju 8, w kwietniu 7, w marciu 2, w lutym 1, w styczniu 2. I natychmiast widać to w statystykach. Czerwiec to ponad 10k UU a łączna liczba czytelników od 1 stycznia do 30 czerwca to:
Tak więc od początku roku połowa moich czytelników pojawiła się w czerwcu! A w najbliższych dniach chcę jeszcze bardziej przyśpieszyć 🙂 Moje założenia zakładają publikowanie min. 3 razy w tygodniu – tylko i wyłącznie wartościowych i dobrych artykułów. Średnia ich długość przekracza 1 500 słów a niektóre osiągają ponad 4000! Niektóre jestem wstanie napisać szybko, inne wymagają kilkugodzinnej pracy. Zebranie danych, przygotowanie linków afiliacyjnych, grafik. Czasem wstaję przed 5 rano, aby wszystko ogarnąć. Takie podejście się sprawdza. Oto lista najpopularniejszych artykułów od początku roku:
Zarobki na blogu
Pojawiają się też pierwsze zarobki. Ciekawie wygląda program partnerski Ceneo – aktualnie zarabia dla mnie mniej więcej złotówkę dziennie. To niewiele – ale daje jasną informację – wraz ze wzrostem skali wzrosną też zarobki. Program jest fajny, bo płacą zarówno za przekliki jak i za sprzedać. Jeśli Ty też chcesz zacząć z nimi zarabiać zarejestruj się. Jeśli chcesz poczytać więcej na ten temat przeczytaj artykuł: Czym są programy afiliacyjne?
Zaczynają też pojawiać się konkretne propozycje współprac, nawet takich długoterminowych. Pracuje też nad własnymi e-bookami (w liczbie mnogiej! i kursami (o tym już nie długo więcej! A jest na co czekać). W związku z tym mam ogromną nadzieję, że w perspektywie czasu blog będzie mógł stać się moim głównym źródłem dochodu. Ale spokojnie 🙂 Na swoim blogu afiliuje też wiele innych rzeczy więc każdego miesiąca pojawia się kilka złotych. Daleko jeszcze do tego, aby blog zwrócił swoje koszty ale przede wszystkim pokazuje mi to jasny kierunek.
Social Media
Cały czas szukam swojego miejsca w sieci (miejsca, w których bywam znajdziesz w zakładce kontakt. Sporo treści wrzucam na profilu indywidualnym i często spotyka się to z żywą reakcją. Fanpage też rośnie w siłę. Docieram do 500 fanów. Nie promowałem nigdy bezpośrednio fanpage a przyrost jest bardzo widoczny:
Regularnie eksperymentuje z promocją pojedynczych postów – co bezpośrednio przekłada się na zasięgi:
Wielką rewolucją wydają się promowanie filmów 360 – staram im się trochę pomagać, aby złapać większy zasięg. I jestem niesamowicie zadowolony z efektów! Co najważniejsze promowałem je za pomocą niewielkiej kwoty – ok. 10 zł!
Pozostałe kanały też powoli rosną – zarówno na instagramie czy LinkedInie rośnie powoli liczba subskrybentów. Jaram się 🙂
YouTube
Tutaj też powoli rosnę w siłę. Chciałbym publikować dużo regularniej. Projekt Rodos pochłonął mnie na znacznie dłuższy czas niż byłem wstanie przewidzieć. Przetworzenie ponad 700 gb materiału zajęło mi ponad 500 godzin pracy (przy czym w tym czasie liczę również czas renderowania materiałów). Rozmawiałem ostatnio z Danielem Kędzierskim z FastTony sugerował, żebym bardziej opowiedział ile to fizycznie czasu. Tak więc Daniel – proszę bardzo – jeśli jechałbym bez przerw przez 500 godzin ze średnią prędkością 80km/h pokonałbym ponad 40 000 km. To oznacza, że jeśli istniała by autostrada, która oplata naszą ziemię udało by mi się ją okrążyć!
W najbliższych dniach planuje kolejne inwestycję w sprzęt co pozwoli mi dużo szybciej publikować nowe materiały w 360 (aktualnie proces łącznie – stitching – zajmuje po prostu bardzo dużo czasu)
Mój najważniejszy film z Rodos ma już prawie 1000 wyświetleń. Jest przetłumaczony na kilka języków w tym na angielski, niemiecki, grecki, rosyjski. W przygotowaniu, dzięki pomocy rodziny i znajomych są kolejne języki w tym nawet te bardzo egzotyczne dla mnie jak norweski czy estoński. Niedługo planuje większą kampanię reklamową tego filmu:
Kanał zyskał sporo subskrypcji i dotarł do liczby 1160. To niewiele patrząc na topowe kanały ale… pół-żartem pół-serio – gonię Was!
4 Responses
Gratuluję 10 tys. UU w miesiącu! My pracujemy nad zmniejszeniem współczynnika odrzuceń (w czerwcu br. wynosił (37,62%, w porównaniu z innymi miesiącami fajnie spadł) i zwiększeniem stron / sesji (w czerwcu 3,26) oraz śr. czas trwania sesji (w czerwcu 2:14). Powodzenia w rozwoju bloga, napisania tych e-booków i owocnych współprac 🙂 Pozdrawiamy
Gratuluję przekroczenia 10 tysięcy UU i stałego rozwoju bloga 😉
Dzięki 🙂 cały czas do przodu 🙂 Ostatnie 30 dni pokazuje prawie 13k…