Dołącz do zamkniętej platformy edukacyjnej dla freelancerów!
Dni
Godziny
Minuty
Sekundy
logo.webp

Czy letni biznes się opłaca?

Nadchodzi lato, czyli ulubiona pora roku większości z nas – odpoczynek, plaża, góry… i szansa na zarobienie dodatkowych pieniędzy. Mądry przedsiębiorca wie, że jest to czas, w którym ludzie są bardziej skłonni do wydawania pieniędzy, więc stara się to wykorzystać. Czy biznes na lato się opłaca? Czy na pewno warto inwestować, jeżeli inwestycja będzie zarabiać wyłącznie przez 2-3 miesiące?

Wakacje – czas na biznes

Kto z nas ich nie lubi? Po ciężkiej pracy przez cały rok chcemy w końcu odpocząć. Wybieramy się więc nad morze, w góry, mazury czy za granicę, w poszukiwaniu spokoju i relaksu. Jesteśmy również o wiele bardziej rozrzutni, wydając pieniądze na dodatkowe rozrywki. Wykorzystanie tego okresu może okazać się dobrym pomysłem, zwłaszcza że możliwości jest coraz więcej.

Podczas wakacji nad morzem na pewno widziałeś, jak ludzie podróżują na bananach czy skuterach wodnych, na jeziorach widać windsurferów, a w górach królują wspinaczki. Można powiedzieć, że są to stałe elementy każdych wakacji, które występują i będą występować co roku. Podejmowanie się walki z konkurencją z wieloletnim stażem może zakończyć się powodzeniem lub porażką. Dlaczego tak jest?

Odpowiedź jest bardzo prosta – wszystko zależy od pomysłu. Porażkę poniesiesz na pewno wtedy, gdy postanowisz otworzyć podobny biznes do tych istniejących i działających przez lata. Jeśli chciałbyś zarobić na wspomnianym wcześniej bananie, musiałbyś walczyć z konkurencją niską ceną za usługę, lecz niestety nie zarobiłbyś tyle, ile byś mógł – więc co jest podstawą sukcesu? Oryginalny pomysł, coś czego nie ma lub jest tego bardzo mało + odrobina sprytu! Takie luki tylko czekają na wypełnienie, a ten artykuł pomoże Ci (mam nadzieję) w znalezieniu odpowiedniej ścieżki.

Dmuchańce – czy to jeszcze działa?

Dmuchane zamki, zjeżdżalnie i innego tego typu rzeczy to coś, za czym maluchy wprost szaleją! Znajdziesz je na każdym mniejszym bądź większym festynie, a na nich mnóstwo dobrze bawiących się dzieci. Drugie tyle czeka w kolejce z rodzicami, a Ty? Ty sprzedajesz im bilety i liczysz pieniądze.

Najciekawsze jest to, że wbrew pozorom (w końcu ten typ zabawy jest w Polsce popularny od kilkunastu lat!) jest to bardzo opłacalny biznes. Klientów nie ubywa – wręcz odwrotnie! Dmuchańce zaczęły pojawiać się także poza większymi imprezami, jako wolnostojące w środku miasta lub na placach zabaw. To co najbardziej interesujące, to bardzo niska inwestycja w stosunku do zarobków. Dla przykładu, jeden dmuchany zamek może wynieść Cię około 400-800 złotych (dla dzieci od 3 do 12 roku życia), natomiast cena mniejszego wariantu (dla dzieci poniżej 3 roku życia) nierzadko oscyluje w granicach 150-200 złotych. Oczywiście jeśli mówimy o zamkach trochę większych i zakładających częściową obecność dorosłych wydatek zbliża się do kwoty 1500 – 5000 zł.

Inwestycja bardzo szybko się zwraca jeśli trafimy w miejsce gdzie jest dużo ludzi. Jeden duży dmuchaniec może spłacić się już w ciągu pierwszego tygodnia (liczyłem to sobie w excelu zakładając wynajem x razy w ciągu dnia za x kwotę).

Jeżeli interesuje Cię niewielki zarobek, zainwestuj w jeden lub dwa dmuchańce i rozstawiaj się na imprezach rodzinnych, jednak dla tych mierzących wyżej jest jeszcze lepsze rozwiązanie! Zakup około 10 sztuk wyniesie Cię od około 6-8 tysięcy złotych do max 20 tysięcy, a jak już pisałem, jeden dmuchaniec może na siebie zarobić w ciągu tygodnia. Dmuchańce mają też drugą stronę medalu – czemu więc nie wynajmować dmuchańców innym? Przecież w okresie jesienno/wiosennym ludzie nadal organizują imprezy dla dzieciaków. Nie potrzebują wielkiego zamku na stałe – ale na 1,2 dni. Kiedy więc Twój dmuchaniec „nie pracuje” bezpośrednio dla Ciebie – możesz go po prostu wynająć.

Rodzice dzieci bawiących się na takich dmuchańcach w znacznej mierze będą młodymi ludźmi, którzy są świadomi otaczającego ich świata – także internetu i social mediów. Wystarczy tylko rzucić hasło – challenge na tiktoka! 🙂 Rodzice mający dzieci wiedzą o co mi chodzi 🙂 

Tego typu działalność również jest sezonowa. Przy dobrych wiatrach możesz działać od połowy wiosny do wczesnej jesieni, jednak na największy przychód licz latem. Oczywiście jeśli chodzi o wynajmowanie/rozstawianie się na festynach bądź w mieście czy na wsi! Jeżeli spodoba Ci się taka działalność, to zawsze możesz pójść o krok dalej, otwierając dobrze prosperującą salę zabaw!

[zacheta]

Sala zabaw jest miejscem, w którym dzieci mogą się porządnie wybawić, jednak to nie oferta indywidualna będzie dla Ciebie najbardziej interesująca – urodziny, imprezy firmowe dla dzieci pracowników danej firmy i wycieczki zorganizowane to usługi, które przyniosą Ci wysokie zyski! W ten sposób, z biznesu sezonowego jesteś w stanie przejść do pełnowymiarowej, całorocznej działalności! Oczywiście mówimy wtedy już o zupełnie innej skali – kwestia lokalu, przygotowania, przepisów BHP i całej reszty.  Ale wiem od kilku osób z którymi współpracowałem, że to całkiem realna ścieżka rozwoju. Pod warunkiem, że lubisz pracę  z dziećmi… A jeśli nie to może:

Food truck

Temat rzeka. Rentowność foodtrucków to jeden z najczęściej analizowanych przykładów pod kątem napisania biznes planu. Wbrew temu co mogłoby się wydawać, food trucki radzą sobie bardzo dobrze. Niektóre z nich z pojedynczych budek przerodziły się w sieciówki, co dowodzi ich popularności i rentowności – spójrz chociażby na Pasibusa. Ludzie kochają szybkie jedzenie, a kiedy robi się je z wysokiej jakości składników, to kochają jeszcze bardziej!

Ile wyniesie Cię kupno całego osprzętu? Prawidłowa odpowiedź – to zależy. Na rynku możesz znaleźć samochody z pełnym wyposażeniem za około 40 tysięcy złotych. Oczywiście znajdziesz także mniej kosztowne oferty, lecz musisz się liczyć z remontami i dostosowywaniem sprzętu. Pamiętaj także o tym, że ludzie są wzrokowcami i mając do wyboru dwa food trucki, wybiorą ten ładniejszy bez względu na to, jakiej jakości jedzenie jest w nim serwowane.

Nie zrozum mnie źle – smak i jakość również mają ogromne znaczenie, ale żeby ktoś spróbował serwowanych przez Ciebie dań, Twoje auto musi wyglądać zachęcająco.

Ogromnym plusem food trucków jest ich nowoczesny charakter. Świadomość tego, co jemy i jak jemy bardzo pomaga w dotarciu do wielu ludzi. Ponadto świetnie wpisuje się w nowoczesny marketing. Food trucki prowadzone są w głównej mierze przez młodych ludzi, którzy doskonale czują się w środowisku internetowym. Reklamowanie się w social mediach przychodzi im bardzo łatwo i naturalnie.

Food trucki to naprawdę opłacalna działalność. Wymaga inwestycji, lecz bardzo szybko się ona zwróci. Dbając o reklamę, jakość jedzenia i design samochodu możesz być pewien, że osiągniesz sukces! Jest to biznes, który może generować zyski od wiosny do wczesnej jesieni. Równocześnie dobrze dostosowany foodtruck pozwala podążać za trendami. W tym sezonie modne są burgery? Nie ma problemu! W przyszłym tacos? No pewnie! A teraz bio i vegan – na podobnych stanowiskach ogarniesz podobny food. Baza inspiracji jest wręcz nie skończona – od falafela przez ciasta z popcornem (serio! To jest pyszne!) po klasyczne frytki i burgery.

Równocześnie foodtrucki to ciężki biznes. Często non-stop w trasie, praca głównie wieczorami czy w nocy, wyszukiwanie miejsce gdzie można i gdzie warto się wystawić a czasami agresywna konkurencja.

Znam jednak parę, która pracuje w Vegebusie przez 4 mc – na maxa, intensywnie, ciężko pracując. Według ich opowiadań czasami nawet… w nim śpią!

Pozostałe 8 miesięcy spędzają w Tajlandii, żyjąc z tego co zarobili. Da się? Da się!

 

Wypożyczalnia sprzętu wodnego

Lato to doskonała okazja do tego, aby popływać kajakiem bądź rowerem wodnym! Jednakże nie nad każdym jeziorem czy rzeką znajdziesz tego typu usługi. Taka działalność jest najbardziej kosztowna ze wszystkich tu wymienionych, jednak o zwrot inwestycji nie musisz się martwić!

Żeby w ogóle zacząć wynajmować sprzęt wodny musisz mieć ziemię. Najkorzystniejszą sytuacją jest ta, w której posiadasz dom lub działkę nad jeziorem czy rzeką. Jeżeli tak nie jest, to przygotuj się na inwestycję – możesz spróbować kupić jakąś działkę w dobrej lokalizacji albo wynająć plac od rolnika.

Podstawowy koszt to oczywiście zakup kajaków i rowerów wodnych – używany kajak to wydatek od 500 zł,  koszt nowego to już około 1300 – 1800 złotych, a rower wodny około 4 tysięcy. Rzecz jasna, aby zarabiać musisz zaopatrzyć się w więcej niż po jednej sztuce. Latem ludzie kochają wodę, więc możesz liczyć na wysokie zarobki. Tym bardziej, że zazwyczaj kajaki wynajmują całe grupy – dobra przyczepka + używany bus to dodatkowe wydatki.

Jaką lokalizację wybrać? Te najbardziej oczywiste mogą już być zajęte. Warto zacząć poszukiwania od miejsca obok hotelu lub ośrodka wypoczynkowego, albo punktu gastronomicznego/spożywczego. Takie miejsca często chętnie wchodzą we współprace z sprawdzonymi podwykonawcami.  Reklama w social mediach również się przyda! Kampanię marketingową rozpocznij już na około 2 tygodnie przed otwarciem. Możesz zaproponować jakieś ulgi i promocje dla pierwszych klientów.

Ważne jest także, aby całość prezentowała się zachęcająco. Szukaj nie tylko zadbanych kajaków i rowerów wodnych, ale odpowiednio wystylizuj budkę, kup ładne leżaki i stwórz atrakcyjnie wyglądający cennik i logo – takie rzeczy przyciągają uwagę ludzi, a zadbany sprzęt wzbudzi ich zaufanie – w szczególności jeśli uda Ci się rozstawić blisko np. jakiegoś kąpieliska czy plaży.

Taki biznes jest co prawda sezonowy, lecz działać możesz już od wczesnej wiosny, kończąc na późnej jesieni. Jeżeli wszystko dobrze przemyślisz, to czeka Cię bardzo wysoki dochód!

 

Co w przypadku, gdy obecnie nie mamy środków na otwarcie którejś z tych działalności?

Aby rozpocząć tego typu działalność nie musisz od razu dysponować dużymi środkami pieniężnymi. Najlepiej jest finansować swoją firmę z własnych oszczędności, lecz nie zawsze jest to możliwe. Na szczęście na rynku znajdziesz bardzo dużo możliwości, które mogą Ci pomóc w znalezieniu potrzebnych pieniędzy.

Zawsze możesz skorzystać z dofinansowania ze środków unijnych! Oferta jest atrakcyjna i elastyczna, więc w bardzo prosty sposób dostosujesz ją do swoich potrzeb. Pamiętaj jednak, że wsparcie tego rodzaju udzielane jest osobom bezrobotnym, więc jeśli prowadzisz już działalność, to nie możesz z niego skorzystać. Spróbuj także w Urzędzie Pracy – oni także są przygotowani do pomocy młodym przedsiębiorcom.

Jeżeli prowadzisz już swoją działalność, to nie musisz się martwić – dla Ciebie również znajdą się sposoby na dofinansowanie! Tutaj warto wspomnieć, że ten artykuł powstał we współpracy z Idea Bank S.A. Ich nowa oferta, kredyt FAIR, zapewnia bardzo korzystne warunki bez zbędnych zaświadczeń do 500 tysięcy złotych. W tym miejscu przeczytasz więcej.

Jeżeli wszystko masz dobrze rozplanowane, Twój biznesplan jest dobrze napisany, a budżet podliczony, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby skorzystać z któregoś ze sposobów dofinansowania. Szczególnie, że każdy z wymienionych dotyczy innego przedsiębiorcy i opiera się na innych warunkach.

Podsumowanie

Czy letni biznes się opłaca? Oczywiście że tak! Pomysłów jest bardzo dużo, a te wymienione przeze mnie są tylko przykładami. Zainspiruj się nimi i stwórz coś swojego – lecz jeśli któryś z nich do Ciebie przemówił, to go wykorzystaj! Daj mi potem znać, jak Ci poszło!

Bardzo zadowalający jest również fakt, że na rynku pojawiają się takie oferty, jak te wymienione przeze mnie. To bardzo duże ułatwienie dla firm, które chcą rozszerzyć swoją działalność!

Założenia działalności gospodarczej nie należy się obawiać! Wystarczy dobry pomysł, biznesplan i odpowiednie wsparcie finansowe.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Więcej na blogu:

Gdzie chcesz się zalogować?

PODAJ IMIĘ I ADRES E-MAIL, ABY PRZEJŚĆ DALEJ

PODAJ IMIĘ I ADRES E-MAIL, ABY PRZEJŚĆ DALEJ