Czy jest jakaś możliwość, abyś zarabiał więcej, pracując mniej?
Czy zawsze musi być tak, żeby aby zarobić więcej, trzeba zrobić więcej? Czy trzeba spędzić na czymś więcej czasu lub bardziej się zmęczyć? Jestem pewien, że odpowiedź Cię zaskoczy.
Jak zwiększyć przychody pracując mniej?
To pytanie powinno nurtować każdego samodzielnego pracownika. A właśnie do takiej grupy należą freelancerzy. Ta wizja może Ci się wydawać zbyt piękna, aby mogła być prawdziwa. W końcu jesteś przyzwyczajony do pracy w klasycznym modelu – potrzebujesz więcej środków – szukasz dodatkowych zleceń, brakuje Ci pieniędzy pod koniec miesiąca – bierzesz nadgodziny. W takim systemie pracuje mnóstwo osób! Ale spróbujmy wyjść poza schemat.
Okazuje się, że naprawdę można osiągnąć większe zyski przy mniejszej ilości pracy. Oczywiście, na drodze do tego celu czekają nas pewne wyzwania, ale nie bójmy się ich. Przez próby i błędy będziemy się rozwijać, odkrywać nowe możliwości i w końcu zobaczymy rezultaty.
Postaraj się jednak do tego przygotować. Aby wypracować sobie wspomniany schemat, będziesz musiał trochę go poćwiczyć. To nie jest tak, że rezultaty przyjdą od razu. Daj sobie czas. Zarabianie więcej, pracując mniej, wymaga strategicznego podejścia do organizacji czasu i miejsca pracy. Na wstępie, sprawdź to, gdzie pracujesz. Czy zorganizowałeś się do pracy? To nie żarty. Nawet zwykłe biurka 90 cm mogą być doskonałym narzędziem w tej kwestii. Dlaczego? Przede wszystkim zapewnia wystarczającą przestrzeń do skoncentrowanego wykonywania zadań. A to będzie teraz Twoim celem. Przygotuj swoje freelancerskie centrum dowodzenia i lecimy!
Zwiększ stawki!
Wyobraź sobie, że podwajasz swoje ceny. Nie będę udawał, że jestem ekspertem od podnoszenia cen, ale wyobraź sobie, że masz dziesięciu klientów. Jeśli podwoisz swoje stawki, być może tylko połowa z nich będzie w stanie zaakceptować tę ofertę. Wydaje się trochę ryzykowne, prawda? Ale pomyśl, że nawet jeśli stracisz połowę klientów, to wciąż będziesz zarabiał tyle samo, pracując mniej.
Niezłe, prawda? Gdy ta myśl do mnie dotarła, byłem trochę zaskoczony. Ale mimo wszystko postanowiłem to wypróbować.
Gdy byłem początkującym freelancerem, mój największy projekt przyniósł mi około 1000zł. Teraz jednak zdaję sobie sprawę, że wkład pracy był zbyt duży. Oczywiście czułem zadowolenie i satysfakcję z wykonanego zlecenia, ale cały czas byłem świadomy tego, że inni ludzie pobierają za podobne projekty znacznie większe kwoty. Uznałem, że pewnie jest tak dlatego, że są oni bardziej doświadczeni ode mnie, może mają inne wykształcenie lub po prostu są w tym lepsi. Ale nie!
To wcale nie musi być więcej pracy lub na wyższym poziomie.
Prawda jest taka, że za tę sama pracę, jesteś w stanie otrzymać dwa lub trzy razy większą zapłatę. Jeśli tylko tak wycenisz swoją pracę. Jest to zależne od Ciebie i Twojej odwagi.
Z początku, gdy ktoś mi to uświadomił, zacząłem się zastanawiać: „Naprawdę? To możliwe?” W takich momentach w naszej pracy dochodzi do punktu zwrotnego. Musimy być zainspirowani przez kogoś z zewnątrz, ponieważ sami nie zdajemy sobie sprawy z tego, jakie są nasze możliwości. Absurd prawda?
Często jako twórcy tkwimy w pewnym schemacie, ale mam nadzieję, że to się zmieni, bo to jest właśnie to, czego naprawdę potrzebujemy.
Teoretycznie wydaje się to dość proste – wystarczy podnieść ceny. Jednak kiedy zaczynamy to wdrażać w życie, nasze serca mogą zadrżeć ze strachu. Zwłaszcza jeśli mamy mało zleceń lub martwimy się o opłacenie rachunków. Znam to uczucie. Przeszedłem przez to. W takich momentach najważniejsze jest zdobycie projektu za niższą stawkę. Ale kiedy zaczynamy być bardziej zajęci i budować relacje z klientami, wtedy możemy zacząć podnosić ceny. Czasem przychodzi moment, gdy dostajemy projekt, który nie wywołuje w nas entuzjazmu i pasji. Wtedy mówimy sobie: „To już nie dla mnie. Podwoję swoje stawki. Zamiast standardowych 400 zł, zaproponuję 800 zł i zobaczę co się stanie”.
Wiele osób nie wyobraża sobie, jakby to wyglądało – żądać 4000 zł za taki projekt.
Ale wiesz co? Wyglądałoby to tak samo jak zwykle. To jest dokładnie ten sam produkt, ta sama usługa. Najbardziej niesamowite jest to, że nie musisz dodawać żadnych dodatkowych korzyści dla klienta. Chodzi o to, abyśmy sami popychali siebie naprzód w naszym biznesie. Kiedy jesteś zajęty, a ludzie szukają twojego doświadczenia i umiejętności, możesz żądać wyższych stawek.
Dla mnie najważniejsze jest dostarczanie wartości klientowi i sprawianie, że jest zadowolony z tego, jakie wykonuje dla niego zlecenia. Jeśli to osiągniesz, możesz pobierać opłaty, jakie tylko chcesz. Bardzo dużo mówię o tym w swoim profesjonalnym kursie Tarcza 1000+, który uczy od podstaw tego kim jest freelancer i jak nim zostać. Jednym z ważniejszych zagadnień, które się w nim znajdują to właśnie kwestia wyceny swojego zlecenia. Zapraszam Cię serdecznie do zapoznania się z tym kursem! Poniżej przedstawiam Ci jedną, przykładową lekcję, która się w nim znajduje.
Kurs Tarcza 1000+ dostępny jest tylko i wyłącznie dla członków społeczności Geekwork. To specjalna strefa freelancerów, którzy mają w środku swoje zamknięte centrum – uczą się, szukają zleceń, współpracują, razem stawiają czoła wyzwaniom i motywują się do działania. Jeśli planujesz zostać freelancerem albo już nim jesteś wypróbuj naszą społeczność. Jestem pewien, że będziesz żałować, że dotarłeś tam tak późno.
Nie porównuj się z innymi!
To bardzo ważny aspekt. W końcu w świecie freelancerów aktualnie istnieje bardzo wysoka konkurencja. Nie przejmuj się jednak tym, ile inni pobierają za swoje usługi czy jakie są standardy branżowe. Jeśli dostarczasz produkt najwyższej jakości i klient jest zadowolony, możesz żądać tyle, ile jest skłonny zapłacić.
Oczywiście, ważne jest, aby prowadzić etyczny biznes i nie oszukiwać ludzi. Nie chodzi o wyzyskiwanie. Ale jeśli dostarczasz wartość, możesz żądać wartościowej zapłaty, na którą zasługujesz.
Spróbuj i sam się przekonaj
Mam dla ciebie mały challenge.
Kiedy dostaniesz projekt, który nie wywołuje w tobie entuzjazmu, zastanów się, czy naprawdę chcesz go przyjąć.
Zamiast podjąć go za swoje standardowe stawki lub go odrzucić, podwój swoją stawkę, potrój ją, a może nawet zwiększ ją czterokrotnie. Zrób coś szalonego.
Podsumowując, zarabianie więcej pracując mniej jest możliwe, jeśli tylko odważymy się podjąć ryzyko i podnieść stawki. Często tkwimy w pewnych schematach i przyjęciu standardowych stawek, ale to właśnie momenty, gdy decydujemy się na coś szalonego i niestandardowego, przynoszą nam prawdziwy postęp i przekraczają granice naszych możliwości.
Kiedy podwoimy, potroimy lub nawet czterokrotnie podniesiemy nasze stawki, możemy być zaskoczeni, jak wiele klientów nadal jest gotowych płacić za nasze usługi. To oznacza, że możemy zarabiać więcej, jednocześnie pracując mniej, co pozwala nam cieszyć się większą swobodą i równowagą między życiem zawodowym a prywatnym. Dzięki temu też, wykonywanie codziennym obowiązków zawodowych nie będzie dla Ciebie w żaden sposób stresujące.
Nie bój się eksperymentować i wychodzić poza swoją strefę komfortu. Podjęcie ryzyka może przynieść niesamowite korzyści i otworzyć drzwi do nieznanych wcześniej możliwości. Niech ten artykuł będzie dla Ciebie inspiracją do śmiałego działania i wykorzystania pełnego potencjału, jaki drzemie w Tobie jako freelancerze.
Życzę Ci powodzenia i sukcesów w podnoszeniu swoich stawek, przyciąganiu lukratywnych projektów i osiąganiu finansowej niezależności. Pamiętaj, że tylko Ty masz kontrolę nad swoim wynagrodzeniem i wartością Twojej pracy. Wykraczaj poza utarte schematy i zdobywaj to, na co zasługujesz!
Stań się Smart Freelancerem – pracuj mądrzej, a nie ciężej. Sporo na ten temat możesz znaleźć w moim wpisie pt. Jak sprzedawać swoje usługi bez bólu i zarabiać więcej? Zachęcam Cię do przeczytania.
Mam nadzieję, że ten materiał dostarczył Ci trochę inspiracji i chęci do wypróbowania tych metod w praktyce. Nie obawiaj się podejmować wyzwań i śmiało podnoś swoje stawki. Dzięki temu możesz zarabiać więcej, pracując mniej, i cieszyć się satysfakcjonującym stylem życia jako freelancer.
Rozpocznij swoją podróż ku większym zarobkom i wolności zawodowej już dziś!