Jeśli jesteś leniwy – możesz odsłuchać zapis audio tej notatki:
Czas na, mam nadzieję, cyklicznie ukazujący się artykuł. Jako prawdziwy Geek regularnie testuję różnego rodzaju aplikacje dostępne w sklepie Play. Czasem trafiam tam na zupełne śmieci. Czasem jednak zdarza się trafić pewne perełki, których idea, czy pomysł powala mnie na kolana.
Moja głowa szaleje i tworzy różne wizje i kierunki rozwoju. Z niektórych korzystam kilka godzin, z niektórych kilka tygodni.
Dzisiaj chciałbym zaprezentować Wam:
Plague** – The Network.
Wyobraź sobie idealne cyfrowe społeczeństwo – idealne SoLoMo. Cokolwiek dzieje się interesującego w Twojej okolicy, dowiadujesz się o tym od lokalnej społeczności. W dodatku mobilnie – gdziekolwiek jesteś, cokolwiek robisz.
Plague** – The Network ma mniej więcej taką ideę. Każda informacja wyświetla tylko 1 wiadomość, która wypełnia cały ekran Twojego telefonu (warto zaznaczyć, że aplikacja jest dostępna tylko na urządzenia mobilne…). Możesz zrobić z tą informacją właściwie tylko 2 rzeczy – zakopać albo przekazać dalej. Jeśli treść jest interesująca, dobra, wartościowa to szybko zostanie podana dalej. I jak wirus się rozprzestrzenia. Jeśli jednak jest słaba, nikomu niepotrzebna, równie szybko umiera.
Póki co treści, które królują w Plague to głównie tzw. lol-content, ale znajdziesz też inspirujące cytaty, piękne zdjęcia, czy fascynujące poglądy. Jeśli myśl jest naprawdę ciekawa – nic jej nie zatrzyma. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby dotarła do najdalszych krańców świata. Dosłownie i w przenośni!
Odpowiada mi ta forma tworzenia społeczności. Pokazuje, ogólnie rzecz ujmując, całe nasze społeczeństwo. Dlaczego?
Czy potrzebujemy autorytetów?
Żyjemy w czasach, w których autorytety chyba nie istnieją. No bo gdyby spytać przeciętnego nastolatka, czy nawet 20-parolatka: „kto jest Twoim autorytetem”, jakie odpowiedzi byśmy dostali? Trudno stwierdzić. Jeszcze z 10, 15 lat temu może byliby to jacyś politycy (Wałęsa i cała historia upadku komunizmu) czy też papież. A dzisiaj? Czy autorytetem będzie Rezi, Rojo, Rock, czy też może Doda, Peja i Król Albanii? A może właśnie… nikt. I każdy. Może jako młoda część społeczeństwa nie mamy już autorytetów i zwyczajnie ich… nie potrzebujemy. Ponieważ doszliśmy do momentu, w którym świat faktycznie jest globalną wioską i wszystko, dosłownie wszystko, ma bardzo krótką określoną przydatność. Jak vine, snap, czy inne chwilowe treści. Może właśnie przyszło nam żyć w czasach, w których inspirująca myśl jest o wiele ważniejsza niż jednostka, na której można się wzorować.
Czasem nachodzi mnie chwila refleksji – jak opiszą nasze czasy historycy? Czego będą uczyły się dzieci o roku 2015? Czyje słowa, czy biografie będziemy czytali? Wyobraźcie sobie pytania na sprawdzianach z historii! „W którym roku powstał Gangman Style i dlaczego odniósł międzynarodowy sukces?”, „Kim był Wardęga i dlaczego nie stanowi dobrego wzorca?”, „Jak nazywał się najpopularniejszy serwis ze śmiesznymi obrazkami w 2014 roku? ”
Strach się bać Panie i Panowie.
W ciekawych przyszło nam żyć czasach, ot co. A Ty, jak sądzisz? Plaga to coś dla Ciebie?